Rodzinny plener dziewczynek

A kiedy była już sesja ciążową, noworodkowa, rockowa i co dalej?

Zawsze Wam mówię.. Zróbcie sobie chociaż dwie sesje w roku, taka letnią w plenerze i taką świąteczną. Dzieci zmieniają się tak szybko, tak łatwo, że takie pamiątki co roku wprawią Was zawsze w dobry nastój. Dlaczego?

Świat się zmienia, ludzie się zmieniają ale jedno się nie zmienia.. zawsze mamy za mało czasu dla siebie. A taka sesja z rodziną to po prostu dobra zabawa. I co? Tata nie lubi fotek tak? Ha, moi tatowie jak wychodzą z sesji zawsze mówią - kurde fajnie było. Bo właśnie tak jest. Na sesji w plenerze nie ustawiam Was - proponuje zabawy i łapię to co dzieję się między Wami.

Na zewnątrz maluchy czują się swobodnie i to właśnie sprawia, że sesja zamienia się w cudowny, wspólny spacer z dziećmi. Ganiany, huśtawka z koca, łaskotki, podrzucanie, kąpiel w wodzie, jedzenie lodów na mieście, budowanie zamku z piaski, puszczanie latawca, samolotu czy granie w piłkę? Tak z tego może wyjść cudowna sesja rodzinna na lata!

Previous
Previous

Sesja niemowlęca Alana

Next
Next

Noworodek z gitarą