Brzuszek w studio

Kiedy przyszła Madzia do mnie zakochałam się … w jej włosach!

Śmiałam się do niej nawet że najpierw weszły włosy, a potem reszta Madzi. :)

Siła jest kobietą!

Madzia to jedna z moich pięknych mam, które weszły i oddały się zupełnie w moje ręce. Zrobiłyśmy tyle pięknych stylizacji, że problem był potem tylko z wyborem ulubionych zdjęć - nie martwcie się zawsze wysyłam Wam zdjęcia po selekcji i chętnie poopowiadam, które moim zdaniem są najfajniejsze.

Previous
Previous

Chrzest Nikodema

Next
Next

Domowa opowieść Nikodema